Punkty Życia traktuje się jako standardowy, nieodzwony element każdego cRPG-a. Nie jest to jednak jedyny sposób, w jaki można traktować zdrowie bohaterów w grze, co postarają się udowodnić producenci Copper Dreams.
W cyberpunkowej grze Whalenought Studios nie będzie bowiem Punktów Życia. Każda postać zostanie opisana trzema pulami "dolegliwości" (oryg. Ailments) - małymi, średnimi i śmiertelnymi. W trakcie walk otrzymywane obrażenia zwiększają owe dolegliwości, a osiągnięcie wartości maksimum oznacza najpierw utratę przytomności, a potem śmierć.
Można więc odnieść wrażenie, że system ten posiada wiele podobieństw do klasycznych PŻ, ale są i spore różnice. Jeśli przeciwnik posiada tylko jeden punkt na śmiertelne obrażenia, to celne wymierzenie jednego śmiettelnego ciosu będzie oznaczało... cóż, natychmiastową śmierć. Należy również podkreślić, że cięższe rany będą wpływać na statystyki oraz umiejętności postaci (np. postrzał w nogę spowolni rannego), a i leczenie staje się coraz bardziej skomplikowane. "Usunięcie" śmiertelnej rany oznacza przeważnie konieczność odnalezienia profesjonalnego chirurga i poddanie się operacji. Żadne magiczne napoje na nic się tutaj nie zdadzą.
Jak więc widać, twórcy Copper Dreams zamierzają wdrożyć w swojej grze kolejne dość nowatorskie rozwiązanie. O szczegółach przeczytacie tutaj. Przypominamy również, że do zakończenia kampanii na Kickstarterze pozostało już tylko 5 dni, a na koncie projektu znajduje się $33,4 tys. spośród niezbednych $40 tys,
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!