Vampyr, najnowsze dzieło Dontnod Entertainment, miało trafić na półki sklepowe w listopadzie b.r. Tak się jednak nie stanie, ponieważ w ostatnim czasie deweloperzy gry natrafili na poważny problem, który znacząco opóźnił ich poczynania.
Przypomnijmy, że Vampyr zabierze nas do czasów spowitego epidemią hiszpanki Londynu, gdzie wcielimy się w rolę lekarza-krwiopijcy, dr Jonathana Reeda. Nie nastąpi to jednak szybciej niż na wiosnę 2018 r.
Opóźnienie wydania projektu, który darzysz szczególnym uczuciem, jest zawsze trudne. Sądzimy jednak, że dotrzymywanie daty premiery zawsze powinno iść w parze z jakością. Jeszcze kilka tygodni temu byliśmy przekonani, że będziemy w stanie wydać Vampyra w tym roku. Niestety, pewien problem techniczny, który już rozwiązaliśmy, znacząco opóźnił nasz grafik prac - wyjaśnił Oskar Guilbert, prezes Dontnod Entertainment.
To opóźnienie zapewnia nam wystarczająco dużo czasu, aby przejść przez fazę szlifowania i balansowania, która jest niezbędna w przypadku gry tak ambitnej jak Vampyr: z półotwartym światem, głęboką fabułą i kompleksową mechaniką RPG, pozwalającą graczowi wpływać na świat - powiedział Guilbert.
Nie pozostaje nam zatem nic innego, jak tylko liczyć na to, że będzie ostatni poślizg Vampyra.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!