
M. John Harrison nie należy do najbardziej rozpoznawalnych autorów w naszym kraju. Nic zatem dziwnego, że na pierwsze wydanie space opery Brytyjczyka zatytułowanej Urządzenie Centauryjskie trzeba było czekać przeszło pół wieku.
Powieść ukazała się dziś w serii Artefakty Domu wyd. MAG. Tytułem wstępu:
John Truck z pozoru był tylko kolejnym szemranym kapitanem statku kosmicznego. Handlował narkotykami, gdy mógł je dostać, a kiedy ich nie było, przewoził inne towary. W rzeczywistości był jednak ostatnim z Centauryjczyków – choć tylko półkrwi – i w związku z tym jedyną osobą zdolną uruchomić Urządzenie Centauryjskie, rozumną bombę, która mogła być kluczem do rozstrzygnięcia okrutnej kosmicznej wojny. Klasyczna powieść M. Johna Harrisona stawia na głowie konwencje space opery i jest napisana i precyzją oraz talentem, z jakich zasłynął.
Szczegółowe informacje o książce znajdziecie na naszej stronie Urządzenia Centauryjskiego.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!