Shane Posted July 27, 2009 Report Share Posted July 27, 2009 Jak w temacie. Ciekawa jestem, jakie gry preferujecie: z polonizacją w wersji oryginalne głosy + napisy, czy może raczej kompletny polski dubbing. A może w ogóle wolicie gry w oryginale? Ja osobiście uważam dubbing za porażkę, nie trafiłam jeszcze na taki, który by mnie nie rozśmieszył niestety... Dlatego wolę kinówkę, albo oryginalną, angielską wersję. Wg mnie polskie nazwy własne po prostu psują klimat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted July 27, 2009 Report Share Posted July 27, 2009 No cóż ja muszę przyznać szczerze, że jest mi to obojętne. Nie znam zbyt dobrze j. angielskiego więc muszę zdać się na polonizacje. Choć muszę przyznać, że w niektóre gry, które 'znam na pamięć' grałem również i po angielsku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 27, 2009 Author Report Share Posted July 27, 2009 Dodałam opcję specjalnie dla ciebie A na serio - rozumiem, że dla graczy, którzy obawiają się starcia z angielskim, polonizacja jest niezbędna. Ale nie zauważyłeś, czy ci się gra lepiej z dubbingiem czy w kinówke? Nie boli cię czasem zabawna intonacja, czy udawane głosy bohaterów? Bo mnie to czasem po prostu rozwala, niszcząc mi klimat, w który próbuję się wciągnąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted July 27, 2009 Report Share Posted July 27, 2009 E tam, to twoje wrodzone czepialstwo Ja nie skupiam się na głosach, tylko na fabule. A jej nie zepsuje jakiś fail w tłumaczeniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 27, 2009 Author Report Share Posted July 27, 2009 Ale mi nie chodzi o fail w tłumaczeniu, tylko o to, że tłumaczenie, szczególnie dubbing NISZCZY klimat gry. Bo co to ma być? Fantasy czy dobranocka? A takie właśnie tam są głosiki, jak cholera smerfy i Gargamel. Dodatkowo nazwy własne - przykład: mroczne ruiny w Knifepoint Hollow. W polonizacji... mroczne ruiny w ... Szpicodziurze. No sorry... : Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naler Posted July 27, 2009 Report Share Posted July 27, 2009 Dubbing może niszczyć klimat gry, ale w przypadku P:T, BG, IwD czy FallOutów wręcz dodaje klimatu. Lektorzy tam się naprawdę postarali. Natomiast nie wyobrażam sobie serii TES z lektorem, to z góry byłoby skazane na porażkę. Tak propos TES, konkretnie Morrowinda, pamiętacie jak został przetłumaczony na polski przedmiot"Skeleton Key"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 27, 2009 Author Report Share Posted July 27, 2009 Tak propos TES, konkretnie Morrowinda, pamiętacie jak został przetłumaczony na polski przedmiot"Skeleton Key"? Klucz uniwersalny... No i kto mi powie, że nie psuje klimatu... :o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted July 27, 2009 Report Share Posted July 27, 2009 Ale klucz uniwersalny pasuje do wszystkiego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 27, 2009 Author Report Share Posted July 27, 2009 Do wszystkiego prócz "Skeleton Key" A na serio... wolę Skeleton Key i słownik na podorędziu w razie trudności z jakimś słowem, niż "klucz uniwersalny" i inne tego typu kwiatki pokroju Szpicodziury... A co do Risen i całego hałasu związanego z polonizacją - podpisałam petycje przeciwko ewentualnemu dubbingowaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fly_killer Posted July 27, 2009 Report Share Posted July 27, 2009 Wolisz skeleton key i słownik w ręku, ale akurat grałas w morrowinda ze znaczkiem PL od początku do końca . Zgadzam się że rodzimy dubbing to zUo, jak już musi być PL, to tylko napisy. (chociaż w przypadku wiedźmina polski dubbing był chyba lepszy niż angielski) Niestety często bywa tak że niektóre mody współpracują wyłącznie z wersją angielską (np w morrowindzie). Dlatego wolę grać w oryginalną wersję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 27, 2009 Author Report Share Posted July 27, 2009 Wolisz skeleton key i słownik w ręku, ale akurat grałas w morrowinda ze znaczkiem PL od początku do końca Tak, masz rację. Ale to było, kiedy miałam 15 lat, a w dodatku była to moja pierwsza gra cRPG. Nawet nie miałam ochoty w to grać. Zaczęłam bo, Mati podrzucił, a nic innego nie miałam. Nie wymagaj ode mnie, żebym się rozsmakowała w klimacie przed zaznajomieniem się z jakiegokolwiek klimatem A co do Wiedźmina - jego pomijam, bo to jednak rodzima produkcja. Po lekturze Sapkowskiego, ciężko by było przenieść jego klimat na angielski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hazreth Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 Oryginalne wersje językowe często są najlepsze (nie mówię koniecznie o angielskich) i sporadycznie zdarza się, ażeby lokalizacja okazała się lepsza. Dubbing uznaję za idiotyczny wynalazek, niezależnie od tego, czy mówimy o grach, filmach czy anime (większość angielskich dubów anime które widziałem jest po prostu beznadziejna). Rozwiązaniem optymalnym są napisy, nie psujące oryginalnych głosów lektorów, a jednocześnie umożliwiajace zrozumienie treści. Niemniej: knowing the language > everything else Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 28, 2009 Author Report Share Posted July 28, 2009 Jeśli chodzi o dubbing, to jak dla mnie sprawdza się dobrze tylko przy okazji filmów i to takich z pokroju Epoki lodowcowej załóżmy, czy Shreka. I tylko w takich. Dubbing może niszczyć klimat gry, ale w przypadku P:T, BG, IwD czy FallOutów wręcz dodaje klimatu Czy dubbing dodaje tam klimatu? Nie sądzę... pamiętam, że przy tworzeniu drużyny w IwD z pół godziny spędziłam na dobieraniu im głosów, bo każdy zamiast robić klimat, po prostu mnie bawił i wkurzał jednocześnie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hazreth Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 Cóż, ja w PS:T grałem po angielsku; nie wiem, czy dubbing mógłby *poprawić* to w jakikolwiek sposób. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 28, 2009 Author Report Share Posted July 28, 2009 Kto zagłosował na "Zdecydowanie z dubbingiem"? Niech się ujawni! Pogadamy sobie Zadziwiający jest fakt, że ludzie podpisujący się pod petycją ZA dubbingowaniem Risen, podają uzasadnienia typu: chyba każdemu graczowi zależy by był dubbing, ponieważ można dzięki temu lepiej wczuć się w historie a nie czytać napisy po polsku a słuchać co tam postacie brzęczą po niemiecku czy angielsku. Może z nami coś nie tak, skoro ten WSPANIAŁY i niezbędny dubbing uważamy za straszną skwarę? O tu przykład często powtarzającego się komentarza: Wszyscy którzy twierdzą, że Dubbing jest zbędny to dzieci NEO! ;D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirolsen Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 Zarówno tutaj jak i w petycji zagłosowałem za dubbingiem, ponieważ nie wyobrażam sobie abym grał w reinkarnacje gothica po angielsku (choć to przeżyje ), a tym bardziej po niemiecku... Może jestem leniwy i dlatego wolę dubbing, może Z reguły oryginalny dubbing jest najlepszy (w tym przypadku niemiecki) więc nie wiem w czym może byc lepszy angielski dubbing od polskiego. Dubbingują tacy sami aktorzy, którzy mają mało pojęcia o grach komputerowych. Żałuję tylko tego, że nie CD Projekt jest dystrybutorem na terenie Polski tylko jakaś kiepska Cenega. Fakt faktemczęść gier ma słaby dubbing, ale ten gothicach prezentuje nie najgorszą jakość. Mój pierwszy post ;o Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 28, 2009 Author Report Share Posted July 28, 2009 Może jestem leniwy i dlatego wolę dubbing Myślę, że brak ochoty do czytania może być jednym z powodów takiego oburzenia gawiedzi w sprawie Risen Czytać się nie chce o! To już nie te czasy kiedy się w TES III całe strony tekstu czytało i jakoś nikomu to nie przeszkadzało A tak w ogóle to witam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirolsen Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 Inną opinie mam na temat filmów, których nigdy nie obejrzę z dubbingiem czy tym bardziej z lektorem, ale film to inna bajka, bo w filmie mówia i prezenują się prawdziwi ludzie, a nie komputerowe modele i tekstury. Nie oszukujmy się więkoszość gier kupowana jest przez dzieci i osoby pracujące, które nie mają czasu na ściąganie gry z neta, lepiej kupić. Reszta to oddani fajni i zapleni gracze, którzy musza miec oryginał i nie chcą okradać producenta ^^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 Ja też nie wyobrażam Sobie oglądanie filmu z dubbingiem! Wersje kinowe rox! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 28, 2009 Author Report Share Posted July 28, 2009 Słyszałam już pomysł na takę "fanowską" wersję protestu przeciwko decyzji Cenegi. "Nie dadzą nam dubbingu, to my sobie grę ściągniemy, zamiast kupić." Taka to nasza rodowa inicjatywa. Istne plucie pod wiatr. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 Ehm, wstyd mi za takich ludzi. A wymawianie się dubblingiem jest śmieszne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mirolsen Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 gre czy będzie z dubbingiem czy kinówka to ludzie ją kupią tak czy siak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sir Jedi Posted July 28, 2009 Report Share Posted July 28, 2009 Obyś był dobrym prorokiem. Co do polonizacji niecrpgowych, to nie mogę sie doczekać PES-a w wersji polskiej (i daj Boże z polską ekstraklasą). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted July 28, 2009 Author Report Share Posted July 28, 2009 gre czy będzie z dubbingiem czy kinówka to ludzie ją kupią tak czy siak No właśnie zastanawiam się, bo gracze są niby taaaak oburzeni postawą Cenegi, że utrzymują iż nie kupią Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mrozie Posted August 5, 2009 Report Share Posted August 5, 2009 Dubbing jest faktycznie dosyć dziwnym wynalazkiem. Owszem było parę dobrze wykonanych (myślę tu zarówno o filmach, jak i grach). Dobrze to wyszło np. w BG2, gdzie świetne głosy podłożyli choćby H. Talar (Yoshimo) i G. Kownacka (Viconia i jej elficki akcent, ah!). Nie wiem jak brzmiało BG2 w oryginale, ale PL było przyzwoite. Osobiście wolę wersje kinowe, choćby ze względu na złe zsynchronizowanie ruchu ust z polskim lektorem. IMO wygląda to beznadziejnie. Poza tym, słuchając aktorów w wersji angielskiej, można z reguły przednio się uśmiać z jakości przekładu (sam się czasami zastanawiam, czy te gry nie są tłumaczone przez przypadkoych ludzi wziętych z ulicy). Aczkolwiek, co do Risen... szczerze powiedziawszy wybór opcji językowej jest dla mnie otwarty, ze względu na to, że nie przepadam za słuchaniem czegokolwiek w języku Goethego (no, może poza muzyką Fauna, ale to inna bajka). Mogliby mi dać angielski dub z polskimi napisami, ot co! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.