Marta Kisiel

Biogram

Podwrocławianka z zameldowania, wrocławianka z urodzenia i zamiłowania, rocznik 1982. 
Przez większość czasu udaje, że robi coś konstruktywnego, czyli niewiele z niej pożytku.
Przebrzydła polonistka, beznadziejnie zakochana w romantyzmie i twórczości Juliusza Słowackiego, który wielkim poetą był. Zwierzę odludne, występuje przede wszystkim w środowisku domowym, rzadko wyłaniając się na światło dzienne.
Zadebiutowała opowiadaniem Rozmowa dyskwalifikacyjna („Fahrenheit” nr 53/2006). Być może uwierzyłaby w zjawiska nadprzyrodzone, gdyby się o jakieś potknęła, co wcale nie zmienia faktu, że fantastykę czyta namiętnie, a nawet i pisuje. Żadnym tematem nie wzgardzi, począwszy od aniołów w bamboszach (Dożywocie, antologia Kochali się, że strach, Fabryka Słów 2007), przez trupy (Przeżycie Stanisława Kozika, „Science Fiction, Fantasy i Horror” nr 44/2009) aż po nawiedzone zamtuzy (Nawiedziny, antologia Nawiedziny, Fabryka Słów 2009) i insze paskudztwa.
Ot, żelazna konsekwencja…

News

więcej...

Pod lupą

Nomen omen - Marta Kisiel - recenzja

Po raz pierwszy z twórczością Marty Kisiel zetknąłem się kilka lat temu za sprawą antologii Kochali się, że strach. Zamieszczone tam opowiadanie pt. Dożywocie było jednym z najlepszych i przełożyło się na późniejszy debiut książkowy pod identycznym tytułem. Lekki styl, wartka akcja i błyskotliwy humor sprawiły, że debiutanckie dzieło Kisiel można określić jedynie mianem sukcesu. Autorka, czy może raczej "Ałtorka", jak tytułuje samą siebie, nie poszła za głosem fanów i nie napisała kontynuacji swojego hitu. Zamiast tego, po kilku latach pracy, na półki księgarń trafił sygnowany jej nazwiskiem Nomen Omen.

więcej...

Bibliografia

Sortuj wg: daty (rosnąco) daty (malejąco) tytułu (rosnąco) tytułu (malejąco)

Autor:
Wydawca: Uroboros
Data premiery: 01.01.2011

Lichotka. Dom nad rozlewiskiem to przy niej komórka na graty. Gotycka rozpusta budowlana, spełniony sen szalonego stolarza, a w środku: zasmarkany anioł stróż, tajemniczy Krakers z tiramisu na dokładkę, jakieś tragiczne widmo i utopce w łazience. Jeszcze nigdy w życiu Konrad Romańczuk nie czuł się równie bezradny.

Autor: wielu (zobacz wszystkich)
Wydawca: Sine Qua Non
Data premiery: 01.01.1970

Każda pora roku ma swoją magię, a każda bohaterka swoje demony… Cztery pisarki. Cztery opowieści. Cztery pory roku. Cztery oblicza słowiańskiej mitologii i magii. Autorki, które tworzą i fantastykę, i kryminały, zabierają Was na wycieczkę, w których granice gatunków literackich i światów się zacierają. Wczesnowiosenny, marcowy ślub. Co robić, gdy rodzina twego już za moment męża chyba cię nie lubi? Życiowe (i śmiertelne) porady ze szczyptą BHP.

Strony: 1 2