Miasto dusz - Wojciech Szyda - Recenzja
Brak wstępu do artykułu.
Dzięki "Kodeksowi praskiemu", tajemniczej księdze sprzed wieków, ludzie opanowali technikę wydalania dusz. Ciała uciekają z miejsc zbrodni, aby prowadzić psychofizyczne życie. Zjawisku stara się zapobiec specjalna policja do walki z przestępczością eschatologiczną.
Młody funkcjonariusz, brat Tymoteusz, zaczyna mieć dziwne sny - nie pamięta własnej przeszłości, nie zna nazwy miasta, w którym żyje. Pewnego dnia otrzymuje zadanie przeniknięcia w szeregi bezdusznych. Wtedy świat zaczyna się komplikować, podziały przestają być zrozumiałe - a wszystko zmierza do kulminacji: Nocy Wolności zwanej też Bitwą o Dusze. Dopiero wtedy spadną wszystkie maski.
Czymże jest, a może czym nie jest dusza według Szydy? Umową z Bogiem, spisaną i opieczętowaną? Znamieniem, które można usunąć jak niemodny tatuaż? Intrygujące pytania nasuwają się po lekturze tej ciekawej książki.
Marek S. Huberath
Szyda należy do tych autorów, którzy śmiało pakują się w tematy najważniejsze, a konwencja fantastyczna pozwala mu przeprowadzać najśmielsze eksperymenty myślowe w atrakcyjnej formie.
Lech Jęczmyk
Brak wstępu do artykułu.