Po bardzo krótkiej przerwie Andrzej Pilipiuk uraczył nas kolejną porcją swoich opowiadań "bezjakubowych". Czasy, które nadejdą, zbiór zawierający pięć najświeższych utworów Wielkiego Grafomana, właśnie trafił pod naszą redakcyjną lupę.
Książkę wziął na warsztat Murky. Tytułem wstępu:
Często mawia się, że książki [Pilipiuka] są jak grzebanie w zakurzonej skrzyni na babcinym strychu i choć serdecznie dość mam już tego porównania, najzwyczajniej nie mogę z nim polemizować. Tak właśnie się bowiem czułem, przerzucając kolejne kartki jego najnowszej powieści. Przyznam też, ze trochę za tym wrażeniem tęskniłem.
Zachęcamy do zapoznania się z całością naszej recenzji zbioru opowiadań Czasy, które nadejdą.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!