Mity to opowieści powstałe przed setkami lat, stworzone przez ludzi, by objaśniać rzeczywistość i rządzące nią prawa. Zanim doskonalsze narzędzia poznania zaczęły być dostępne, wyobraźnia człowieka wypełniła otaczający świat bogami, herosami i całym zastępem istot nadprzyrodzonych. Do najbardziej popularnych mitycznych stworzeń należały syreny. Początkowo przedstawiane były przez starożytnych Greków jako hybrydy ptaka z kobiecą głową, posiadające zdolność kuszącego śmiertelników śpiewu. Jednak wizerunek syreny, który zdominował powszechne wyobrażenia o niej, podkreślał związek tej istoty ze środowiskiem wodnym. W tej wersji górna część ciała należała do pięknej kobiety, dolna pochodziła od ryby. Urzekający głos miał kusić marynarzy i doprowadzać ich do zguby w morskich odmętach.
W porównaniu do popularności innych mitologicznych istot w literaturze, syrena wyraźnie straciła na znaczeniu. Niedawno młoda, dobrze zapowiadająca się pisarka amerykańska Tricia Rayburn, postanowiła przywrócić tę uroczą postać do łask. W swej powieści pt. Syrena przedstawiła współczesną wizję życia i funkcjonowania morskich kusicielek. Książka, będąca pierwszą częścią cyklu, ukazała się w Polsce nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego. Śliczna okładka utrzymana w kolorach morskiej wody doskonale współgra z wypisaną na niej deklaracją - "tajemnicza, romantyczna, pełna grozy." Trzeba przyznać, że w tym wypadku zabieg marketingowy odpowiada rzeczywistości w stu procentach.
Główną bohaterką powieści jest siedemnastoletnia Vanessa Sands, w swoich własnych oczach przeciętna i zakompleksiona nastolatka. Dziewczyna wydaje się żyć w cieniu swej starszej siostry Justine, osoby odważnej, przebojowej, prawdziwej duszy towarzystwa. Pomimo szeregu przeciwieństw, nastolatki kochają się i szanują. Podczas wakacji w miasteczku Winter Harbor, siostry spotykają się z Simonem i Calebem, braćmi, z którymi łączy je pierwsze uczucie. Cała czwórka spędza czas nad urwiskiem, ponieważ Justine kocha skakać do wody i pływać. Choć jest mistrzynią, pewnego dnia tonie, okrywając bliskich żałobą. Vanessa, nie mogąc pogodzić się ze stratą, rozpoczyna własne dochodzenie. Szukając śladów w Winter Harbor poznaje Zarę, pracownicę miejscowego baru, odznaczającą się wybitną urodą i paskudnym charakterem. Od tej pory Vanessa doświadcza dziwnych wizji, wydaje się także słyszeć głos nieżyjącej Justine...
Historię tego, co wydarzyło się w Winter Harbor, poznajemy z punktu widzenia głównej bohaterki, a zatem możemy spodziewać się analizowania przeżyć i stanów wewnętrznych. W przypadku Syreny jest to jak najbardziej uzasadnione, wszak Vanessa doświadcza psychologicznych skutków śmierci bliskiej osoby i zmaga się z nimi w zasadzie w samotności. Logika powieści usprawiedliwia istnienie dość rozbudowanego, choć nieprzesłodzonego wątku miłosnego. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że bez niego fabuła nie miałaby sensu - syreny kuszą mężczyzn, przez co popadają w konflikty ze zwykłymi śmiertelniczkami. Jakie są szanse "normalnych" kobiet w tym starciu, można łatwo przewidzieć. Panowie nie powinni jednak czuć się bezpieczni, męski trup ściele się gęsto w Winter Harbor, syreny mają bowiem własne plany.
Tricia Rayburn stworzyła oryginalną, wysoce nastrojową powieść o ciekawej, intrygującej fabule. Akcja toczy się powoli, sennie, tak jak niespiesznie mija czas w pozornie spokojnym Winter Harbor, co ma znaczenie przede wszystkim dla pogłębienia nastroju niesamowitości i grozy. Miasteczko kryje wiele mrocznych tajemnic, które czytelnik odkrywa wraz z Vanessą. Plastyczne opisy sprawiają, że tajemniczy nastrój udziela się i pochłania niczym morska woda. Jedynym elementem, który może razić, jest wprowadzenie motywu rodem z SF - prototypowego wynalazku zdolnego zamrozić wodę w całej zatoce. Rozwiązania techniczne mają to do siebie, że psują nastrój.
Syrena to także powieść o dojrzewaniu i odkrywaniu własnej osobowości, kształtowaniu jej na tle wymagań rodzinnych i społecznych. Ze względu na to i zapewne na wiek bohaterki, w księgarniach należy szukać tej książki na półce z literaturą młodzieżową. Powieść Tricii Rayburn nadaje się również dla dorosłego czytelnika. Syrena to książka wielopłaszczyznowa. Groza, psychologia, romans i kryminał łączą się w mistrzowską całość, od której nie sposób się oderwać.Tym bardziej cieszy fakt, że to dopiero pierwszy tom. Tej Syrenie naprawdę warto dać się uwieść.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!