Nowe idzie - Antologie - Recenzja

Wydawnictwo Powergraph postanowiło zaprezentować czytelnikom młodych twórców fantastyki, którzy niedawno debiutowali lub są tuż przed publikacją książkową. Nie było narzuconej konwencji, limitu znaków, czy zachowania poprawności politycznej. Efektem tego eksperymentu jest antologia "Nowe idzie". Zbiór został opatrzony przedmową znanego publicysty Michała Cetnarowskiego, który na kilku stronach próbował scharakteryzować i opisać kondycję młodej fantastyki A.D. 2008. Analizując książkę, warto się zastanowić, jaką drogą pójdzie w przyszłości polska fantastyka...

"Nowe idzie" to jedenaście opowiadań w klimatach od steampunku, przez hard sf po horror. Taki przekrój gwarantuje różnorodność, dzięki czemu podczas lektury nikt nie będzie się nudził. Pierwszym tekstem jest "Noc szarańczy" Jewgenija T. Olejniczaka. Co by się stało, gdyby apokalipsa nastała w XIX wieku? Opowiadanie składa się z trzech wzajemnie przeplatających się wątków. Pomysł nader ciekawy, wykonanie bardzo solidne. Ostatecznie otrzymujemy porywającą historię, od czytania której ciężko się oderwać. Klimat ciemnego, zaśnieżonego Paryża na pewno wam się udzieli.

Nie jest to jedyne świetne opowiadanie znajdujące się w książce. Na uwagę zasługują Kuba Małecki, Adam Przechrzta, Joanna Skalska oraz Andrzej Miszczak. Chociaż każdy tekst reprezentuje zupełnie inną konwencję, łączą je zaskakujące rozwiązania fabularne, wyraziści bohaterowie, nietuzinkowa tematyka. Fani szczególnie docenili tekst Miszczaka "Harpunnicy", nominując go do Nagrody Janusza A. Zajdla 2008, natomiast za kilka tygodni ukażą się nowe książki Małeckiego i Skalskiej.

 

Oprócz tekstów niemalże wybitnych, są również te z półki "trudnych w odbiorze". Poruszają, niecodzienną, często prowokacyjną, tematykę. Do takich tekstów należą: "Więcej niż słowa" Piotra Rogoży, "Płonąc od środka" Cezarego Zbierzchowskiego oraz "Przenicowanie" Tomasza Kiliana. Nie są to w żadnym razie opowiadania słabe, czy źle skonstruowane "gnioty". Po prostu mówią o sprawach, o których Polacy niechętnie dyskutują. Problem zaburzeń psychicznych, transseksualizm czy samobójstwa, to tematy poruszane przez wyżej wymienionych autorów. Niemniej jednak te teksty poszerzają horyzonty polskiej literatury fantastycznej, co jest ich niewątpliwym plusem. Polecam odbiorcom odważnym oraz znudzonym tendencyjnymi opowiastkami.

Jaka jest więc fantastyka A.D. 2008? Na to pytanie próbowali odpowiedzieć: Rafał Kosik, Łukasz Orbitowski oraz Maciek Guzek. Trzej panowie omówili każde opowiadanko z osobna, próbowali odróżnić fantastę rozrywkową od tej refleksyjnej oraz snuli dalszy ciąg karier autorów tworzących "Nowe idzie". Owa debata jest kolejnym plusem zbioru.

Trzeba wyraźnie pochwalić pomysł stworzenia tego typu antologii. Nie tylko prezentuje ona szerokiemu gronu odbiorców młodych autorów, ale również dzięki dyskusji Kosika, Orbitowskiego i Guzka ocenia polską fantastykę. Niewątpliwie ten zbiór jest dokumentem prezentującym kondycję młodych autorów, którzy są "w okolicach" debiutu książkowego. Moim zdaniem oni wszyscy udowodnili, że literaci z mniejszym doświadczeniem również potrafią wykreować ciekawą fabułę, wplatając w nią, tak zwane drugie dno, czy jakieś głębsze refleksje. Myślę, że możemy z optymizmem patrzeć na rozwój polskiej fantastyki, szczególnie na młodych autorów.

"Nowe idzie" mogę polecić wszystkim osobom interesującym się ogólnie polską fantastyką oraz tym, którzy chcieliby zmierzyć się z dość kontrowersyjnymi opowiadaniami. Myślę, że 34 złote za jedenaście opowiadań to cena rozsądna. Gorąco polecam!


Sir Jedi


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.