Hazreth Opublikowano 16 Lutego 2008 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2008 W zasadzie mamy to samą fantastykę, więc myślałem, że można na razie sobie odpuszczą... Ale co tam. Kto czyta? i co? Najbardziej znane wydaje mi si? Ziemiomorze - chocia? mo?e si? myl?. Nie jestem wielkim fanem twórczo?ci pani Le Guin - nie dlatego, ?e nie lubi?, ale nie o?mieli?bym nazwa? siebie fanem po przeczytaniu kilku ledwie ksi??ek jej autorstwa, spo?ród których wi?kszo?? to jeden cykl. Niemniej "Czarnoksi??nika z Archipelagu" lubi? bardzo. Dalsze cz??ci troch? mniej, ale nadal czyta?em (i co jaki? czas czytam ponownie) z przyjemno?ci?. Tak przy okazji - zaskakuj?ce, jak ten sam temat (szko?a czarodziejów, m?ody adept magii, dojrzewanie, z?o i dobro, etc.) mo?na przedstawi? w zupe?nie inny sposób - bo jak nie trawi? Harry'ego Pottera, tak ten motyw w wykonaniu pani Le Guin uwielbiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankiel Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Ja czytałem trzy książki Ursuli le Guin: "Czarnoksiężnika z Archipelagu", "Grobowce Atuanu", "Najdalszy brzeg". Bardzo mi się podobały, a najbardziej 1. część. Długo nie mogłem zdobyć książki, ale udało się. Oglądałem też film na podstawie trylogii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hazreth Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Jakiś film oglądałem również, ale strasznie, strasznie był ci on gówniany. Wątek nie trzymał się niczego - ani książki, ani kupy; aktorzy marni, dialogi beznadziejnie - słowem, lepiej książkę poczytać. Bo fajna, w przeciwieństwie do filmu. Za to widziałem fragment anime będącego (luźną) adaptacją cyklu. Interesujące, ale obejrzałem jedynie fragment, więc ciężko mi się wypowiedzieć konkretniej. Widział kto może? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankiel Opublikowano 31 Maja 2009 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2009 Anime na podstawie cyklu nie oglądałem. Zgadzam się, że film odchodził od oryginału (właściwie oglądałem tylko drugą część..), lecz nie nazwałbym go "gównianym", jak to się dosadnie wyraził Hazreth. Poza "Ziemiomorzem" czytałem też "Kotolotki" tejże autorki, ale to jak byłem młodszy i nie będę do tego raczej wracał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ed Opublikowano 5 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 Na początku muszę przyznać ze mnie to rozbawiło: Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni. Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku. Bowiem tak naprawdę to nikt się nie odniósł do tematu przez jakieś 1,5 roku. Ale jako że twórczość tej autorki bardzo lubię to zwisa mi to i powiewa Przeczytałem kilka książek z cyklu Ekumena i muszę przyznać że coś w nich jest, ale i tak ZIemiomorze pochłonęło mnie 100 razy bardziej. Zaś cykl Ziemiomorze przeczytałem cały już dawno, dawno temu. Właściwie wstyd się przyznać ale zalegam mojej koleżance Oli z oddaniem tych książek ładnych parę lat :-[ Ale cśiiii bo się wyda Wracając do tematu to odgrzewam sobie co jakiś czas serię i muszę przyznać że za każdym razem odkrywam coś nowego... I tu nadszedł moment żeby podzielić się z Wami moją teorią spiskową dziejów ^^ jako że posiadam jedne z pierwszych wydań Czarnoksiężnika z Archipelagu nie jestem pewien czy późniejsze przekłady utrzymały podobny ton. Ale gdy sięgnąłem po dłuższej przerwie i wczytałem się w szczegóły dochodzę do wniosku że jest trochę anty klerykańska...? Chodzi mi o postać głównego bohatera i jego prawdziwe imię Ged. To brzmi prawie jak Gej. Co więcej czerpie on swoją moc z celibatu, a przynajmniej uważa że przez spółkowanie mógłby ją stracić. No i kobiety takich jak on nie interesują jak zauważa ktoś w rozmowie o nim. Co więcej związuje się z Tenar dopiero na starość gdy nie posiada już mocy! Autorka w swojej książce nie ocenia, ale trochę jakby szydzi z takiej mentalności i niejako z systemu. Ponadto kobieta nie może zostać magiem, chociaż w Opowieściach z Ziemiomorza jest pokazane jakoby to kobiety pierwotnie posiadały największy dar współtworząc podstawy magi razem z mężczyznami. Ale to jest nieistotne. Nie chcę tu nikomu zniszczyć dzieciństwa xD Nic z tych rzeczy. Sam postać Krogulca bardzo lubię, ale zwróćcie na to uwagę gdy sięgniecie po tę książkę następnym razem i powiedzcie czy nie mam racji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hazreth Opublikowano 5 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 Ale gdy sięgnąłem po dłuższej przerwie i wczytałem się w szczegóły dochodzę do wniosku że jest trochę anty klerykańska...? Chodzi mi o postać głównego bohatera i jego prawdziwe imię Ged. To brzmi prawie jak Gej. http://demotivatorsblog.com/wp-content/uploads/2010/05/jesus-facepalm-facepalm-jesus-epic-demotivational-poster-1218659828.jpg[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kot_Behemot Opublikowano 5 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 Na początku muszę przyznać ze mnie to rozbawiło: Uwaga: W tym wątku nie pisano od 120 dni. Jeżeli nie masz pewności, że chcesz tu odpowiedzieć, rozważ rozpoczęcie nowego wątku. Bowiem tak naprawdę to nikt się nie odniósł do tematu przez jakieś 1,5 roku. Ale jako że twórczość tej autorki bardzo lubię to zwisa mi to i powiewa Przeczytałem kilka książek z cyklu Ekumena i muszę przyznać że coś w nich jest, ale i tak ZIemiomorze pochłonęło mnie 100 razy bardziej. Zaś cykl Ziemiomorze przeczytałem cały już dawno, dawno temu. Właściwie wstyd się przyznać ale zalegam mojej koleżance Oli z oddaniem tych książek ładnych parę lat :-[ Ale cśiiii bo się wyda Wracając do tematu to odgrzewam sobie co jakiś czas serię i muszę przyznać że za każdym razem odkrywam coś nowego... I tu nadszedł moment żeby podzielić się z Wami moją teorią spiskową dziejów ^^ jako że posiadam jedne z pierwszych wydań Czarnoksiężnika z Archipelagu nie jestem pewien czy późniejsze przekłady utrzymały podobny ton. Ale gdy sięgnąłem po dłuższej przerwie i wczytałem się w szczegóły dochodzę do wniosku że jest trochę anty klerykańska...? Chodzi mi o postać głównego bohatera i jego prawdziwe imię Ged. To brzmi prawie jak Gej. Co więcej czerpie on swoją moc z celibatu, a przynajmniej uważa że przez spółkowanie mógłby ją stracić. No i kobiety takich jak on nie interesują jak zauważa ktoś w rozmowie o nim. Co więcej związuje się z Tenar dopiero na starość gdy nie posiada już mocy! Autorka w swojej książce nie ocenia, ale trochę jakby szydzi z takiej mentalności i niejako z systemu. Ponadto kobieta nie może zostać magiem, chociaż w Opowieściach z Ziemiomorza jest pokazane jakoby to kobiety pierwotnie posiadały największy dar współtworząc podstawy magi razem z mężczyznami. Ale to jest nieistotne. Nie chcę tu nikomu zniszczyć dzieciństwa xD Nic z tych rzeczy. Sam postać Krogulca bardzo lubię, ale zwróćcie na to uwagę gdy sięgniecie po tę książkę następnym razem i powiedzcie czy nie mam racji? Chodzi mi o postać głównego bohatera i jego prawdziwe imię Ged. To brzmi prawie jak Gej. Ged. To brzmi prawie jak Gej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ed Opublikowano 5 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 Heh, spodziewałem się podobnego odzewu 8) Grunt to rozkręcić dyskusję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hazreth Opublikowano 5 Lutego 2011 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 Nie, to nie tak. Le Guin w swoich książkach zwraca dużą uwagę na mniejszości, nie ucieka też od tematu seksualności. To nic nowego, cholera, autorka sama to akcentuje. Ale przemyślenia w rodzaju "Ged brzmi prawie jak gej!", czy "Książka jest anty klerykańska!" (cokolwiek by to miało znaczyć) spłycają problem i to jest powodem dla fejspalma w wykonaniu Jezusa i raka Spidermana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fly_killer Opublikowano 5 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 sry za offtop, ale ta dyskusja skojarzyla mi sie troche z wypowiedzia Quentina Tarantino o filmie "top-gun" :-P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ed Opublikowano 5 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Lutego 2011 Ok, przyznaję. Jak to pisałem to byłem bardzo śpiący i przez to mogłem źle to ująć w słowa. Jednak ja żadnych wywiadów z autorką nie czytałem, a po prostu ostatnio rzuciło mi się to w oczy podczas czytania Czarnoksiężnika z Archipelagu. Wiem że dwa podobnie brzmiące słowa to nie argument. Bardziej chodziło mi o moment nadania tego imienia przez Ogiona. Bowiem nie wiem czy zwróciliście na to uwagę, ale zmiana prawdziwego imienia w Ziemiomorzu zmieniała naturę rzeczy. Więc tym bardziej nadanie nowego imienia człowiekowi musiało zmienić niejako jego tożsamość. Owszem Ged potem został Arcymagiem i Władcą Smoków i doprowadził do zespolenia runy pokoju jak i obsadzenia stanowiska króla, pustego od stuleci. Wszystko pięknie, wielkie czyny, ale za jaką cenę. Ged nie miał przez długi czas życia własnego, aż do ostatniej książki z cyklu, gdzie nie posiadał już mocy, a i tak się długo przed tym bronił. Zresztą wracając do Ogiona on doskonale to wszystko przewidział bowiem w liście do Nemerlego pisze o Gedzie że zostanie on kiedyś wielkim Magiem i dokona wspaniałych czynów jeśli słowa wiatru mówią prawdę... Wydaje mi się że skoro był tego taki pewny to musiał zawrzeć to wszystko w imieniu Geda gdy mu je nadawał. Ale to tylko moja hipoteza. @Fly_killer: Dobre! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mrozie Opublikowano 7 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2011 sry za offtop, ale ta dyskusja skojarzyla mi sie troche z wypowiedzia Quentina Tarantino o filmie "top-gun" :-P Ta analogia mnie zabiła! @temat Nie wydaje mi się. Z tego co piszesz wynika, że Ged raczej nie był zainteresowany płcią przeciwną, niż był zainteresowany mężczyznami. Ergo, bardziej prawdopodobne, że byłby aseksualny niz homoseksualny. Choć i tutaj mam wątpliwości. Pewnie, z reguły otrzymaniem daru magii łączy się z poświęceniem czegoś innego - żeby daleko nie szukać, czarodziejki u Sapkowskiego nie mogły mieć dzieci. Niemniej, nie łączyłbym takiego "defektu" z jakimiś prohomoseksualnymi treściami w książce. Abstrahując zaś od samej treści, należy zwrócić uwagę, że le Guin zaczęła wydawać tę serię w latach 60/70-tych, czyli w czasie kiedy "kobieca" fantastyka dopiero raczkowała i była dość niechętnie wydawana. Biorąc na to poprawkę, fantastyka napisana przez kobietę mogła szybko trafić do kosza, jeśli odbiegała od kanonu - a kanon nie przewidywał wówczas magów-gejów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ed Opublikowano 8 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2011 Fakt, Ged nie był gejem, ale swój pierwszy raz przeżył z Tenar gdy ta już pochowała swojego pierwszego męża i miała dwójkę czy trójkę dzieci własnych, zaś sam Ged był już siwy. Miało to miejsce dopiero w ostatniej książce cyklu. Co do mocy i płodności, to opinie były podzielone. Przynajmniej tak wynika z Opowieści z Ziemiomorza i historii Wydry - jednego z pierwszych czarodziejów, który był jednym z założycieli szkoły na Roke. Według jego mistrza spółkowanie pozbawiało czarodzieja mocy, jednak kobiety żyjące na Roke twierdziły że to bzdura, a sam Wydra związał się z jedną z nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kot_Behemot Opublikowano 8 Lutego 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lutego 2011 To, że seks pozbawia kogoś mocy nie jest wcale wymysłem LeGuin - jest to prastare wierzenie obecne w wielu prymitywnych kulturach, choćby u indian południowoamerykańskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NoBieski1 Opublikowano 24 Maja 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Maja 2014 Ziemiomorze jest świetne. Polecam zwłaszcz Grobowce Atuanu. Spokojna, spersonalizowana, bardzo osobista historia Arhy, Pożartej, w której próżno szukać epickich starć, szybkiej akcji i ciętych dialogów. Tu liczy się historia, która przeżywa się wraz z główna bohaterka. W śród powieści ta pozycia od długiego czasu jest w mojej osobistej czołówce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.