Starfield jest już dostępne od ponad dwóch tygodni i choć jest to prawdopodobnie najmniej zabugowana gra Bethesdy, to jednak nie jest ona całkowicie pozbawiona błędów. Z pomocą przychodzi jednak pierwszy oficjalny patch.
Łatka oznaczona liczbą 1.7.29 wprowadza różne poprawki zmniejszające liczbę przypadków crashowania gry oraz zwiększające liczbę klatek na sekundę. Ponadto likwiduje kilka błędów w zadaniach i poprawia ogólną stabilność rozgrywki. Z pełną listą zmian można zapoznać się na oficjalnej stronie gry.
Przy okazji wydania aktualizacji producenci z Bethesdy zapewnili, że to dopiero początek wsparcia dla Starfielda. W chwili obecnej ich uwaga skupia się na poprawieniu działania samej gry na różnych urządzeniach, jednakże w przyszłości zamierzają oni wzbogacać kosmiczną przygodę rozwiązaniami proponowanymi przez graczy. Wśród nich warto wymienić choćby dodanie takich elementów jak sterowanie jasnością i kontrastem obrazu, menu kalibracji HDR, suwak regulujący pole widzenia, wsparcie dla monitorów panoramicznych 32:9 i DLSS, a nawet przycisk umożliwiający spożywanie żywności.
Twórcy gry odnieśli się również do kwestii, która stanowi ważny element każdej z ich poprzednich produkcji, czyli moddingu. Producenci z Bethesdy opracowują wbudowaną obsługę fanowskich modyfikacji, która będzie działać na wszystkich platformach - podobnie jak w przypadku Skyrima i Fallouta 4. Dodanie pełnego wsparcia dla moddingu w Starfieldzie zostało zaplanowane na początek przyszłego roku.
A jak wy oceniacie obecną wersję najnowszej produkcji Bethesdy pod kątem wydajności i stabilności?
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!