Pół króla - Joe Abercrombie - recenzja

Joe Abercrombie swoją debiutancką powieść wydał dekadę temu. Jak się potem okazało, powieść ta rozrosła się do rozmiarów trylogii, ale chociaż została wydana w języku polskim w 2008 roku, nie przyniosła autorowi dużej popularności. O jego nazwisku zrobiło się jednak głośniej za sprawą kolejnej trylogii, której pierwszym tomem jest powieść Pół króla.

Fabularnie opowieść jest zupełnie zwyczajna - Yarvi, młody członek rodziny królewskiej wskutek zamachu na ojca i brata niespodziewanie zostaje królem. Problemem jest jednak fakt, że stanowi on swoistą antytezę silnego władcy, jakiego akurat potrzeba w królestwie ogarniętym konfliktem z potężnym sąsiadem. Młody władca stara się sprostać wygórowanym  wymaganiom matki, polityków i samych poddanych. Sprawy jednak komplikują się znacznie bardziej, niż mogłoby się wydawać.

Chociaż konstrukcja fabuły wydaje się całkiem prosta, powieść okazuje się niesamowicie ciekawa i wciągająca dzięki nietypowemu pomysłowi Abercrombiego na konstrukcję osobowości głównego bohatera. Yarvi początkowo załamany i przerażony nową rolą, stopniowo uczy się radzić sobie ze swoimi wadami i deficytami fizycznymi za pomocą wiedzy, rozsądku i sprytu. Korzysta z dostępnych sobie zasobów i nie waha się manipulować kim się da, by osiągać swoje cele. Chociaż budzi sympatię czytelnika, autor postarał się, żeby nie był on klasycznie krystalicznie dobry i szlachetny. Dzięki temu bohater staje się niesamowicie prawdziwy, a sama powieść całkiem realistyczna, choć osadzona w fantastycznym świecie.

Bez wątpienia ogromnym plusem powieści jest szybka akcja, bez zbędnych opisów i sztucznego wydłużania. Mimo tego nie można powiedzieć,  że autor skupił się na wartkiej opowieści, zapominając o konstrukcji świata i postaci - robi to dość oszczędnie,  dużo wplatając w dialogi. Dzięki temu narracja staje się naprawdę dynamiczna, a dialogi stanowią jej silną podstawę. Świat Abercrombiego bez wspomnianych szerokich opisów nie wydaje się póki co bardzo skomplikowany,  jednak z całą pewnością autor zamierza wykorzystać kryjący się tej części potencjał i znacznie rozwinąć świat przedstawiony, a potem wprowadzić czytelników znacznie głębiej w jego realia. Świadczy o tym chociażby mapa świata zamieszczona w książce, dzięki której wyraźnie widać, że jeszcze sporo spraw zostaje niewyjaśnionych.

Wydanie tomu Pół króla jest bardzo udane. Ciekawie stworzona okładka rzuca się w oczy z daleka, zapowiadając wciągającą historię, do tego wspomniana już mapa, dobrej jakości papier i stosownie dobrana ilość tekstu na stronie - wszystko razem sprawia, że książka jest jeszcze przyjemniejsza w odbiorze. Tłumaczenie oddaje z lekka ironiczny styl autora, co jest ogromnym plusem dla całości wydania.

Z czystym sumieniem mogę polecić Pół króla każdemu, nawet tym czytelnikom, którzy nie pałają miłością do fantastyki. To warty docenienia kawał dobrej powieści, historia z rodzaju tych, do których z czasem się wraca. Z całą pewnością przeczytam kolejne tomy trylogii Abercrombiego, a zrobię to z nieukrywaną przyjemnością.


Shane


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.