Recenzujemy obie Księgi "Wojny w blasku dnia"

Na przestrzeni maja i czerwca do księgarń zawitała Edycja Jubileuszowa obu tomów powieści Petera V. Bretta zatytułowanej Wojna w blasku dnia. Recenzja tego specjalnego wydania właśnie zawitała na łamy Enklawy.

O recenzje obu tomów pokusił się Murky, który swój wywód zaczyna w następujący sposób:

 

Jednorożcowa magia i niezbadane wyroki wszech świata (a tak naprawdę to cykl wydawniczy Fabryki Słów, ale nie bądźmy przyziemni) sprawiają, że książki Mitchella Hogana i Petera V. Bretta niemal zawsze trafiają w moje ręce w niedużym odstępie czasu. Wziąwszy pod uwagę, że stworzone przez panów światy są do siebie zbliżone również pod względem klimatu i czerpią garściami z tradycyjnej „średniowiecznej” fantastyki, trudno nie pokusić się o bezpośrednie porównania. W przeszłości obronną ręką wyszedł z tego imć Brett, a i tym razem nie chce być inaczej.

Jak zatem wypada trzeci tom Cyklu demonicznego na tle Krwi niewinnych? Czy warto sięgnąć po obie książki? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w naszej recenzji Edycji Jubileuszowej Wojny w blasku dnia.


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.