Redakcja Posted June 28, 2015 Report Share Posted June 28, 2015 Deweloperzy z Beamdoga nigdy nie ukrywali, że stworzenie Edycji Rozszerzonych Baldur's Gate'a jest jedynie preludium do czegoś "znacznie większego". Wszystko wskazuje na to, że nadszedł czas, by oficjalnie ogłosić prace nad nowym projektem. I to projektem, który jest bez wątpienia związany z Wrotami Baldura!Całego newsa przeczytasz pod niniejszym adresem: Beamdog stworzy nowego Baldur's Gate'a? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 28, 2015 Report Share Posted June 28, 2015 Powrót do takich serii mija się z celem - nie ma opcji, że sprostają legendzie (w duźej mierze związanej z sentymentem, przyznaję). Nawet jeśli to będzie dobra gra, to i tak w powszechnym odbiorze uzna się ją za marne popłuczny. Z drugiej strony saldo będzie się zgadzać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mrozie Posted June 29, 2015 Report Share Posted June 29, 2015 Cóż, jeśli to będzie owe Adventure Y - a wiele na to wskazuje - to byłoby to dość sprytne zagranie ze strony Beamdoga. Z jednej strony robią nowego Baldura, a z drugiej, nie jest to finał trylogii, za który mogliby zostać zlinczowani. Pytanie brzmi za to: czy między 1 a 2 istnieje przestrzeń czasowa, którą faktycznie warto byłoby fabularnie połączyć? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murky Posted June 29, 2015 Report Share Posted June 29, 2015 Oh, alez zdolny scenarzysta cos pewnie wymysli. Problem w tym, ze to nie zmienia stanu rzeczy: Y czy 3 - tak siak gra wywola na poczatku globalna ekscytacje, a pozniej rownie powszechny bol tylka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mrozie Posted July 1, 2015 Report Share Posted July 1, 2015 "Coś" wymyślą, ale jakoś nie wydaje mi się, żeby to dobrze pasowało do kanonu... Pomiot Bhaala jeszcze nie był dość potężny na epickie przygody w stylu TB, a coś mniej epickiego raczej nie odniesie sukcesu. Poza tym, wydaje mi się, że między Y a 3 jest pewna subtelna różnica: 3 miałaby wieńczyć dzieło. Wiadomo, że finał to zawsze rzecz delikatna i może zdecydować o odbiorze całego cyklu. Jeśli BioWare zostało niemal zjedzone żywcem za finał ME, to co by się stało z Beamdogiem, gdyby zepsuli finał BG... Z kolei zepsucie jakiegoś spin-offa po środku sagi nie powinno wywołać aż takiego bólu rzyci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.