
W lecie Apple ogłosiło, że nowe komputery z rodziny Mac nie będą budowaniu w oparciu o procesory Intela, lecz zupełnie nowe ARM-CPU. Mało kto chyba wówczas przypuszczał, że może mieć to poważne konsekwencje dla graczy.
Matt Firor, dyrektor studia ZeniMax Online Studios, napisał specjalny list otwarty, w którym poinformował, że wprowadzona przez Apple zmiana jest na tyle duża, iż The Elder Scrolls Online nie będzie wspierana na "Jabłkach" opartych o ARM-CPU!
Czy to oznacza zmierzch ESO wśród miłośników Maków? Nie do końca. The Elder Scrolls Online nadal będzie otrzymywało pełne wsparcie dla urządzeń wyposażonych w procesory Intela - przynajmniej do czasu, gdy liczba graczy na tej platformie będzie to uzasadniać biznesowo. Emulowanie ESO na nowych komputerach Apple'a będzie technicznie możliwe, ale producenci gry nie zamierzają gwarantować rozgrywki i wsparcia na odpowiednim poziomie.
Co z obecnymi graczami The Elder Scrolls Online, którzy zamierzają przesiąść się na nowe Maki? Cóż, nadal będą mogli korzystać ze swoich kont na PC-tach oraz maszynach wyposażonych w procesory Intela. Jeśli jest to niezadowalajace rozwiązanie, to można również skorzystać z usługi Google Stadia, która pozwoli streamować ESO w odpowiedniej jakości nawet na Makach korzystających w ARM CPU.
Pełną treść otwartego listu Matta Firora znajdziecie na oficjalnej stronie The Elder Scrolls Online.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!