2015 rok był bardzo dobry dla miłośników gier cRPG. Koneserzy tego gatunku mogli delektować się zarówno wspaniałymi produkcjami AAA jak choćby Wiedźmin 3: Dziki Gon, jak również udanymi owocami crowdfundingowych zbiórek (m.in. Pillars of Eternity, Shadowrun: Hong Kong), a część wydanych wcześniej tytułów doczekała się nowych, znacząco ulepszonych wersji (m.in. Divinity: Original Sin - Enhanced Edition, Wasteland 2: Director's Cut). Gracze mogą czuć się zaspokojeni, ale tylko na chwilę, gdyż bieżący rok przyniesie nam co najmniej kilkanaście kolejnych interesujących produkcji cRPG, spośród których wybrałem dziesięć zapowiadających się najciekawiej.
Na wstępie jeszcze pragnę zastrzec, że poniższe zestawienie ma charakter subiektywny i uwzględnia jedynie "zachodnie" cRPG-i, których premiery zapowiedziano na 2016 r. - niekoniecznie oficjalnie. Z uwagi na to, że wymienione gry reprezentują bardzo różne podgatunki cRPG, lista została ułożona w sposób alfabetyczny i nie odzwierciedla, jak bardzo "czekamy" na dany tytuł. Zaczynamy!
Baldur's Gate: Siege of Dragonspear
Saga Baldur's Gate od lat nosi miano legendy, której fani bronią niczym niepodległości. W związku z powyższym wiele osób było sceptycznych, kiedy założony przez Trenta Ostera Beamdog zaczął tworzył "Edycje Rozszerzone" Wrót Baldura, nie wspominając nawet o marzycielskich pomysłach wyprodukowania Baldur's Gate III. Na razie dawny współzałożyciel nie rzucił się na tak głęboką wodę, jednakże Siege of Dragonspear i tak nie można odmówić ambicji. Dodatek ten ma zapewnić ok. 35-40 godzin zabawy (licząc wątek główny i zadania poboczne), której celem jest wypełnienie fabularnej luki pomiędzy Baldur's Gate I i II. Przed Beamdogiem zatem szalenie trudne zadanie, które może sprowadzić na studio zarówno uwielbienie fanów, jak i falę nienawiści. Jak na razie projekt zapowiada się obiecująco, jednakże stan faktyczny sprawdzimy dopiero latem.
Dark Souls III
Trzecia odsłona serii Dark Souls to bez wątpienia tytuł, na który czekają wszyscy gracze uwielbiający oglądać setki razy własną śmierć. Kolejna odsłona dzieła From Software'u ma zapewnić "jeszcze więcej tego samego", a fakt, że prace nad grą nadzoruje sam Hidetaka Miyazaki, może jedynie pomyślnie wpłynąć na efekt końcowy. Dark Souls III w odróżnieniu od poprzedniczek ma być szybszy i bardziej intuicyjny, przez co niektórzy obawiają się, że stanie się kopią Bloodborne'a; czy tak się stanie, przekonamy się 12 kwietnia.
Deus Ex: Rozłam ludzkości
Bunt ludzkości, ostatnia część Deus Ex-a, nie była bynajmniej ostatnią częścią przygód Adam Jensena. Superagent powróci na ekrany naszych monitorów 24 sierpnia, by zmierzyć się z kolejną światową intrygę. Ludzkość w końcu straciła cierpliwość do transludzi i podzieliła się na dwa pełne niechęci obozy, które dążą do wielkiego globalnego konfliktu. Wszystko to zostanie oczywiście okraszone specyficznym, cyberpunkowym klimatem Ziemi przyszłości, znacząco ulepszoną grafike i usprawnioną mechaniką rozgrywki, dzięki której nasz Jensen będzie mógł zostać zarówno skutecznym skrytobójcą, jak i żołnierzem-szturmowcom. Termin premiery Rozłamu ludzkości był już przekładany dwuktotnie i miejmy nadzieję, że w najbliższym czasie nie złapie kolejnego poślizgu.
Divinity: Original Sin 2
Divinity: Original Sin jest bez wątpienia jednym z najlepszych cRPG-ów, jakie zostały ufundowane na Kickstarterze. Interesująca, choć nie powalająca fabuła, ogrom możliwości w zakresie odgrywania postaci, genialny, przedstawiający mnóstwo możliwości taktycznych turowy system walki, a także rewelacyjny tryb co-op sprawiły, że dzieło Larian Studios okazało się prawdziwym hitem. Belgowie nie złożyli broni i szybko zabrali się do produkcji kontynuacji, a jej ogromny sukces finansowy na Kickstarterze tylko potwierdza status jednej z najbardziej oczekiwanych gier najbliższych miesięcy. Divinity: Original Sin 2 powróci wraz ze wszystkimi doskonałymi elementami poprzedniczki, a przy tym poprawi nieco fabułę, umożliwi stworzenie własnej postaci należącej do jednej z kilku ras Rivellonu (w tym nieumarłych!) i wiele, wiele więcej. Jedynym zmartwieniem może być data premiery gry. Wprawdzie deweloperzy ciągle utrzymują, że D:OS 2 trafi na półki sklepowe pod koniec bieżącego roku, to jednak należy pamiętać, że jeszcze żadna gra Larian Studios nie ukazała się bez choćby małego opóźnienia. Tym razem może być podobnie.
Grim Dawn
Miłośnicy hack'n'slashów przez długi czas nie mogli doczekać się porządnego konkurenta dla serii Diablo. Kolejne gry w najlepszym przypadku imitowały dzieło Blizzarda, jednakże nigdy nie dorastały mu do pięt pod względem jakości. W ostatnich latach sytuacja zaczęła się zmieniać wraz z premierami takich produkcji jak Torchlight, The Incredible Adventures of Van Helsing czy Victor Vran. Grim Dawn jest właśnie kolejną propozycją skierowaną do tych, którzy uwielbiają zabijać hordy potworów, lecz Diablo III zawiodło ich oczekiwania. Wprawdzie wiele osób obawiało się, że ufundowana na Kickstarterze gra nigdy nie opuści fazy beta-testów, to jednak w ostatnim roku Crate Entertainment nabrało wiatru w żagle i wedle najnowszych zapowiedzi, do świata Cairnu trafimy jeszcze w lutym. A tam czekać na nas będzie duży, mroczny świat, hordy potworów, wyznawcy demonicznego Kultu Ch'thona, tony ekwipunku służącego do ćwiartowania i rozstrzeliwania swych wrogów, a przy tym mnóstwo opcji personalizacji swojego bohatera. Tak ponury świt zapowiada się niezwykle atrakcyjnie!
Kingdom Come: Deliverance
Od wielu lat na rynku cRPG-ów próżno szukać gry prawdziwie historycznej, pozbawionej elementów fantasy. "Nie ma rynku na tego typu gry" - mówili kolejni wydawcy i odprawiali Warhorse Studios z kwitkiem. Czesi jednak nie zrazili się do pomysłu, pozyskali prywatnego inwestora, a następnie skorzystali z dobrodziejstwa Kickstartera, by udowodnić niedowiarkom, jak wielu miłośników cRPG-ów pragnie posmakować średniowiecza bez fantastycznej oprawy. Kingdom Come: Deliverance przeniesie nas do spowitego wojną Królestwa Czech A.D. 1405 i wymusi na naszym bohaterze, skromnym kowalu, by odnalazł się w wojennej rzeczywistości późnego średniowiecza. W każdym aspekcie gry deweloperzy stawiają na realizm: od jazdy konnej, przez walkę, aż po historyczne lokacje. Wszystko to w połączeniu z piękną oprawą graficzną i rozgrywką z perspektywy pierwszej osoby czyni dzieło Warhorse Studios jedną z najciekawszych gier bieżącego roku, co potwierdza również dostępna na Steamie wersja alfa. Czekamy na wydane w wersji kompletnej!
Mass Effect: Andromeda
Mass Effect 3 wzbudził wśród fanów serii ogromne emocje, jednak z uwagi na zakończenie, w większości przypadków nie były one zbyt pozytywne. Czy ktoś jednak wątpił, że BioWare nie stworzy kolejnej odsłony galaktycznej serii? Oczywiście, że nie i kanadyjskie studio zamierza zrobić wszystko, co w jego mocy, by tym razem nie zawieść oczekiwań graczy. Na ten moment o Mass Effect: Andromeda wiemy bardzo niewiele, jednakże najważniejszy komunikat od deweloperów jest jasny: historia komandora Sheparda została zamknięta i nie należy się go spodziewać w roli głównego bohatera kolejnej odsłony serii. Odpowiedzi na kolejne pytania poznamy zapewne za kilka miesięcy, podczas targów E3, Gamescom lub w czasie zupełnie nowego wydarzenia branżowego - EA Play.
The Banner Saga 2
Słońce stanęło, zaś spod ziemi wynurzyły się hordy drążycieli. Dla wielu ludzi i varlów oznaczało to koniec znanego im świata i długą wędrówkę w poszukiwaniu nowego schronienia. The Banner Saga 2 kontynuuje wątek fabularny swojej poprzedniczki, w którym po wielu wyborach, mniej lub bardziej tragicznych, nasi bohaterowie spróbują zbiec przed drążycielami i odkryć sekrety kryjące się za ostatnimi wydarzeniami. Wszystko to w pięknej, ręcznie rysowanej oprawie i w akompaniamencie znakomitej muzyki Austina Wintory'ego. Druga część trylogii studia Stoic zapowiada się naprawdę intrygująco, tym bardziej, że deweloperzy obiecali poprawić najpoważniejsze wady poprzedniczki, w tym niewielką różnorodność przeciwników i oferujący niewiele opcji taktycznych system walki. Oby tak się stało!
Torment: Tides of Numenera
Planescape: Torment od momentu swojej premiery w 1999 r. jest uważany za jeden z najlepszych cRPG-ów w historii, o ile nie najlepszy. Przełożyło się na to wiele czynników takich jak bardzo rozbudowane dialogi, mnogość wyborów, tajemniczy, intrygujący świat oraz bohaterowie, czy też podejmowanie niełatwych, filozoficznych i społecznych problemów. Przez blisko dwie dekady wiele produkcji próbowało nawiązać do tradycji oryginalnego Tormenta, jednak nie udało się żadnej. Teraz, znajdujące się w fazie alfa Torment: Tides of Numenera, wydaje się mieć wszystko, by stać się duchowym spadkobiercą legendy: niesamowity świat Numenery, "ściany tekstu" w dialogach oraz niezwykle rozbudowany system wyborów i konsekwencji mogą sprawić, że ufundowana na Kickstarterze gra stanie się godnym następcą pierwotnego Tormenta. Dokładna data premiery pozostaje nieznana, jednakże jeśli inXile będzie potrzebowało na testy tyle samo czasu co w przypadku swojego poprzedniego crowdfundingowe dziecka, czyli Wasteland 2, to kompletnej wersji Torment: Tides of Numenera należy oczekiwać na przełomie 2016 i 2017 r. Trzymamy kciuki!
Wiedźmin 3: Krew i wino
Nikt chyba nie ma wątpliwości, że Wiedźmin 3: Dziki Gon to jedna z najlepszych gier ostatnich lat. Kiedy wydawało się, że CD Projekt RED nie może stworzyć już nic lepszego, światło dzienne ujrzał dodatek Serca z kamienia - przez wielu uznawany za jeszcze lepszy od "podstawki", zwłaszcza pod kątem fabuły oraz zadań. Sytuacja może powtórzyć się w drugim kwartale 2016 r., bowiem wtedy do sprzedaży powinno trafić kolejne i zarazem ostatnie rozszerzenie przygód Geralta z Rivii pt. Krew i wino. O finalnym dodatku wiadomo na razie właściwie tylko tyle, że zabierze nas do zupełnie nowej lokacji - znanego z książek Andrzeja Sapkowskiego miasteczka Touissant i jego okolic. Krew i wino ma zapewnić nam kilkanaście kolejnych godzin rozrywki, a znając dbałość RED-ów o jakość swych produktów, poprzeczka znów będzie zawieszona bardzo wysoko. Oby i tym razem polskie studio sprostało oczekiwaniom milionów graczy z całego świata.
Słowo końcowe
Spośród dziesiątki przedstawionych gier zdecydowana większość powinna trafić do sprzedaży w 2016 r. W część z nich już można grać (w wersji alfa lub beta), premiery innych mogą opóźnić się do 2017 r. Jedno jest pewne: obecny rok zapowiada się bardzo dobrze dla cRPG-owych graczy. Sobie i wam życzymy, aby każdy z wymienionych tytułów spełnił pokładane w nim nadzieje.
Oczywiście z uwagi na narzucony limit, na liście nie mogliśmy zmieścić wszystkich ciekawie zapowiadających się produkcji - zwłaszcza tych niezależnych. Co umieścilibyście na swoich listach? I na co czekacie najbardziej?
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!