Matt Firor komentuje przeszłość i przyszłość ESO

Podczas niedawnego ujawnienia ESO: Blackwood Matt Firor, główny producent The Elder Scrolls Online, udzielił obszernego wywiadu. Opowiedział w nim m.in. o początkach gry, najważniejszych zmianach oraz przyszłości projektu.

Jednym z ciekawszych momentów w prawie siedmioletniej historii ESO była premiera dodatku Morrowind, który wprowadził do gry wielu graczy niezainteresowanych do tej pory tą produkcją MMO, lecz zaintrygowanych możliwością powrotu na wyspę Vvardenfell.

 

Nika Tufnell: Gdy przyjrzymy się też Morrowind, wielu znanych mi graczy w ogóle nie myślało o Elder Scrolls Online, ale nostalgia związana z dorastaniem i grą w Morrowind była silniejsza. Stwierdzili: „Chcę znów zagrać w Morrowind. Chcę wyruszyć na wyspę. Chcę zobaczyć, jak to wszystko wyglądało przed historią, którą znam”. A więc wskakiwali na pokład i rozgrywali wątek fabularny. Miło było na to popatrzeć.

Matt: Tak, dla każdego naszego rozdziału albo roku mamy sporządzone opisy jednym lub dwoma słowami, aby wszyscy pracujący nad nimi widzieli jasno określony cel. Takim słowem-kluczem dla Morrowind była „nostalgia”. Chcieliśmy to zrobić tak: wysiadasz z łodzi w Seyda Neen. Wygląda to tak i tak. Rozmawiasz z archiwistą, który tak naprawdę jest pra-pra-pra-pra-pradziadkiem archiwisty, którego spotykamy w Morrowind. Zrobiliśmy to celowo. Mapa fizyczna z Elder Scrolls III została użyta jako mapa fizyczna w naszej wersji Morrowind. To również zaplanowaliśmy, chcieliśmy, aby gracze poczuli się, jakby wracali do domu, ale pragnęliśmy jednocześnie dać im inną fabułę i znacznie bliższą relację z Vivekiem i tak dalej. To było... trochę się bawiliśmy z tajemnicami, które gracz odkrywa. Jeśli ktoś grał w Elder Scrolls III, na pewno je skojarzył, jeśli nie – to nie było aż takie ważne. Sprawiło nam to niezłą frajdę.

W trakcie rozmowy nie mogło zabraknąć wątku ESO: Blackwood oraz całorocznej przygody Wrota Oblivionu.

Nika: A skoro już mowa o ujawnieniu z wczoraj, co ciebie najbardziej ekscytuje w nowym rozdziale?

Matt: To świetne pytanie. Wspominałem już, że Orsinium to mój ulubiony rozdział. Na drugim miejscu, z niewielką stratą, jest Murkmire. Uwielbiam je nie tylko dlatego, że Argonianie są niesamowici, ale też dlatego że to bardzo odmienna część Tamriel. Nie mogę się więc doczekać, kiedy wyruszę na te części Czarnych Mokradeł, które pojawią się w rozdziale Blackwood. Na przykład do Gideonu.

Dla słuchaczy i oglądających, którzy aż tak dobrze nie znają świata Elder Scrolls, ta jego część jest tak naprawdę gigantycznym polem bitwy – och, od wielu wieków – pomiędzy Cesarskimi próbującymi przejąć Czarne Mokradła i Argończykami, którzy starają się ich odeprzeć. To ciekawy tygiel kulturalny, w którym naprawdę stare rzeczy są związane z Argonianami, ale jest też wiele elementów Cesarskich. Cesarscy w ESO to generalnie dosyć podli czciciele daedr, zresztą dokładnie tacy byli w tym czasie historycznym.

To jednak daje nam szansę zobaczenia innych aspektów świata Cesarskich, powrotu do kilku historii z Obliviona i rzeczy, które wydarzyły się w tej grze. Oczywiście, Mehrunes Dagon jest świetnym przeciwnikiem, pamiętamy go jak przechadzał się po Cesarskim Mieście na końcu Elder Scrolls IV. Spędzimy z nim nieco czasu i wyruszymy do Martwych Ziem, to naprawdę będzie świetne.

To oczywiście nie koniec. ZeniMax Online Studios myśli już o kolejnych przygodach w świecie Tamriel, choć na razie puścił pary z ust odnośnie celów kolejnych wypraw...

 

Nika:  Ale skoro rozdział [Blackwood - przyp. red.] jest już zdefiniowany, jak daleko, twoim zdaniem, jesteście obecnie w całej historii Elder Scrolls?

Matt: Zostało nam kilka lat. W tej chwili mam w głowie plany na następne dwa. Wiemy, w jakim kierunku chcemy iść w przyszłym roku, bez konkretnych szczegółów. Mamy kilka pomysłów fabularnych. Podobnie jak na jeszcze kolejny rok. Zawsze planujemy z wyprzedzeniem.

Oczywiście w tej chwili pracujemy nad... no wiesz, zespół pracuje nad Blackwood, choć ten rozdział jest niemal gotowy. Planujemy niedługo zacząć testy, a jego premiera już za jakieś pięć miesięcy. Nie możemy odpoczywać. Już mamy pomysły na rok 2022 i zaczniemy prace jeszcze w tym roku.

Całą rozmowę można odsłuchać na oficjalnym kanale Twitch Bethesdy. Początek od ok. 38 min nagrania.


Mrozie


Opublikowano:


Komentarze

Ostrzeżenie

Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!

Zaloguj się

Nie zalecane na współdzielonych komputerach

Szybsze logowanie

Możesz również zalogować się poprzez jeden z poniższych serwisów.