Najlepsze gry RPG 2016 r.

Rok 2016 był dla miłośników RPG dość specyficzny. Z jednej strony przez owe dwanaście miesięcy miało się ukazać wiele ambitnych pozycji, jednakże premiery sporej części zostały przesunięte na bieżący rok. Z drugiej strony na rynku pojawiło się kilka głośnych tytułów, które ostatecznie nie do końca sprostały oczekiwaniom fanów. Lecz które były "naj"? Oto subiektywne zdanie red. nacz. portalu EnklawaNetwork.pl.

5. Darkest Dungeon

Niewiele jest takich gier, które przyprawiają użytkownika o krew, pot i łzy, a mimo wszystko się je uwielbia. Takie jest właśnie Darkest Dungeon. Oldschoolowy dungeon crawler osadzony w ponurej scenerii i okraszony specyficzną, dwuwymiarową grafiką, okazał się strzałem w dziesiątkę. Produkcja Red Hook Studios oferuje graczom wiele wyzwań i nie pozwala ani przez chwilę się nudzić. Producenci gry już pracują nad dodatkiem, który rozszerzy i tak obszerną grę o kilkanaście kolejnych godzin zabawy. Jeśli utrzymają poziom "podstawki", fani Darkest Dungeon powinni być zadowoleni.

4. Dark Souls III

Serię Dark Souls i wspomniane wyżej Darkest Dungeon łączy ze sobą wiele wspólnych cech - jak choćby zmuszanie gracza do ciągłego wysiłku i poprawiania swojej strategii działania. "Soulsy" zapewniają jednak o wiele bardziej dynamiczny typ rozgrywki, skierowany zwłaszcza do graczy, którzy uwielbiają toczyć szermiercze (lub dystansowe) potyczki z przeważającymi siłami wroga. Ostatnia część mrocznej sagi nie jest wyjątkiem i stanowi dobre zwieńczenie cyklu, który dla wielu graczy stał się kultowy. Nie jest to łatwa sztuka, dlatego tym większe uznanie należy się producentom z japońskiego From Software'u.

3. Grim Dawn

Historia gamingu zna wiele gier, które próbowało klonować doskonałą formułę action-RPG wymyśloną przez twórców Diablo, lecz niewiele z nich zasługuje na wzmiankę. Na tym tle wyróżnia się Grim Dawn, co nie może dziwić, skoro nad grą pracowało wielu weteranów Blizzarda. Stworzony przez Crate Entartainment świat Cairnu w niczym nie ustępuje popularnemu Sanktuarium. Ciężka atmosfera bliskiego końca świata, hordy wrogów z piekła rodem do zabicia i znakomity system rozdzielania łupów z wieloma opcjami ich personalizacji - czy miłośnicy Diablo mogą chcieć czegoś więcej? Mogą, np. dodatku do Grim Dawn, który powinien ukazać się w pierwszej połowie bieżącego roku i dostarczyć kolejnych wyzwań. Tylko na to czekamy!

2. Tyranny

Tyranny mogło by zostać uznane za kolejny zwykły, izometryczny RPG w uniwersum fantasy o silnych naleciałościach epoki brązu. Nic szczególnie wyróżniającego się, zwłaszcza na tle coraz bogatszego rynku indie. Tym, co uczyniło najnowszą grę Obsidianu czymś niezwykłym, była historia. Po raz pierwszy chyba zdarzyło się, że główny bohater ani nie był na wskroś praworządny, ani nawet nie musiał próbować dążyć do takich ideałów. W Tyranny zło zwyciężyło i okrucieństwo wysoko postawionego protagonisty nikogo nie dziwi. W tej grze można i czasem nawet trzeba być okrutnym łajdakiem, jednakże nie zawsze warto. Deweloperom udało się stworzyć całkiem sprawnie funkcjonujący system wyborów i konsekwencji, dzięki czemu ich dzieło jest warte co najmniej dwóch przejść. Trudno powiedzieć, czy Tyranny zapisze się w annałach jako klasyka gatunku, ale z pewnością warto w tę grę zagrać chociaż raz.

1. Wiedźmin 3: Krew i wino

Przez długi czas zastanawiałem się, czy Krew i wino powinno znaleźć się na tej liście. Tworząc to zestawienie starałem się unikać dodatków i remasterowanych wersji gier, które często nie wnoszą do rozgrywki zbyt wiele. Ostatnie DLC do Wiedźmina 3 jest jednak zupełnie inne. Krew i wino wprowadza do gry zupełnie nowy, obszerny i niezwykle malowniczy region Toussaint, wielu intrygujących bohaterów, nowy wątek fabularny, mnóstwo zadań pobocznych, nową talię do Gwinta... Wymieniać można długo. CD Projekt RED znów stanęło na wysokości zadania i stworzyło arcydzieło, które może równać się nawet z podstawową częścią Wiedźmina 3. Ta beczka miodu zawiera w sobie tylko odrobinę dziegciu - świadomość, że to już definitywny koniec przygody, która rozpoczęła się blisko dekadę temu.

Podsumowanie

W ostatnich latach zdarzało się wiele lat naprawdę chudych pod względem gier RPG, dlatego na rok 2016 r. nie powinniśmy narzekać. Niemniej wiele ambitnych produkcji, jak np. Deus Ex: Rozłam ludzkości, nie spełniło pokładanych w nich oczekiewań. Czy obecny rok? Miejmy nadzieję. Swoją analizę przedstawimy już niebawem!