Shane Posted February 19, 2008 Report Share Posted February 19, 2008 Ciekawa jestem, jakie rasy darzycie najwi?ksz? sympati? i które wybieracie. Czym si? kierujecie w wyborze i dlaczego taka a taka rasa jest wg was najlepsza? Zwracacie uwag? na wygl?d postaci, czy tylko na wspó?czynniki? Zag?osujcie na ulubion? ras? i opiszcie, jak u was wygl?da proces tworzenia nowej postaci. Ja graj?c pierwszy raz nie mia?am poj?cia, na czym to wszystko polega, tabele z umiej?tno?ciami i atrybutami by?y dla mnie czarn? magi?, wi?c w?a?ciwie nie wiem, czym si? kierowa?am. Chyba wygl?dem. I tak oto moj? pierwsz? postaci? zosta?a Nordyjka... Gdybym gra?a teraz, wybra?abym Bretona lub Dunmera. Tak wi?c g?os na Bretona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jachoo Posted February 19, 2008 Report Share Posted February 19, 2008 G?os na orka. Czemu? Bo si? z nim identyfikuj? - jest brzydki. (i na pewno ?mierdzi ) A tak bardziej serio to sam nie wiem. Odpowiada mi w tej grze ta rasa i tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Riki Bomori Posted March 4, 2008 Report Share Posted March 4, 2008 Ja tam gram mrocznym elfem (jako? lepiej mi ta nazwa podchodzi ) a dlaczemu? G?ównie dlatego, ?e to elf i jako? kojarzy mi si? z ra?a, która wie co to ukrycie w cieniu xD. A ze statystyk dlatego bo jest idealny na wojownika-maga, maga bitewnego itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mrozie Posted March 5, 2008 Report Share Posted March 5, 2008 G?os odda?em na Norda, chocia? prawd? mówi?c gra?em prawie wszystkimi rasami i ka?da w jaki? sposób mi si? podoba?a. To jednak nordowska (tak sie odmienia?) wyrzyma?o?? i pogarda dla ?mierci jako? zawsze mi imponowa?a. Zw?aszcza, ?e je?li chodzi o Morrowind, to zazwyczaj przedk?ada?em ci??ki topór nad subteln? magi?. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted March 9, 2008 Author Report Share Posted March 9, 2008 To jednak nordowska (tak sie odmienia?) wyrzyma?o?? i pogarda dla ?mierci jako? zawsze mi imponowa?a. Zw?aszcza, ?e je?li chodzi o Morrowind, to zazwyczaj przedk?ada?em ci??ki topór nad subteln? magi?. Nordowska, nordycka, nordyjska, norska? :-\ Kwesta nazewnictwa i odmiany, to topic na kolejn? dyskusj? Co do wytrzyma?o?ci, to fakt, s? diablo wytrzymali, szczególnie stoj?c nieruchomo nago na skrzy?owaniach szlaków heh A co do magii, te? tak mia?am przez ca?y proces grania w Morro. Co do wielkiej u?yteczno?ci zakl?? ofensywnych przekona?am si? dopiero podczas grania w Obliviona Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hazreth Posted March 9, 2008 Report Share Posted March 9, 2008 Najpierw by? Altmer - mag bitewny. Co tyczy si? zakl??: nie zapomn? tak skomponowanego zakl?cia ofensywnego, po którego rzuceniu ekran robi? si? bia?y na par? sekund, a ja s?ysza?em tylko agonalne krzyki wybijaj?ce si? ponad szum magicznych p?omieni... Ale i topór okazywa? si? nadzwyczaj przydatnym narz?dziem perswazji wobec osób nastawionych nieprzychylnie. Poza tym lubi? jeszcze Dunmerów. I to Dunmerem bym zagra?, gdybym mia? teraz w??czy? Morrowinda i zacz?? gra?. Ewentualnie - po ?ci?gni?ciu jakiego? facepcka - Dunmerk?. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Naler Posted March 18, 2008 Report Share Posted March 18, 2008 Hmmm.. d?ugo gra?em Dunmerem i niez?a rasa, uniwersalna. Ale bardziej do gustu(i na t? ras? odda?em g?os) przypad? mi Khajiit. Zwinny, szybki, cichy. Genialny z?odziej i skrytobójca(albo nocny ?owca-w ko?cu magia bardzo przydatna rzecz). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted April 1, 2008 Author Report Share Posted April 1, 2008 Nie wiem czemu, ale granie ras? zwierz?c? w moim przypadku zawsze ko?czy?o si? na wyj?ciu z Seyda Neen... Nic do nich nie mam, ale gra? nimi nie lubi?. Je?li ju? musia?abym któr?? z tych ras wybra?, to jednak Argonianina... Ale wiem, ?e Naleru lubi swojego kotka - no i nie mog? nie przyzna?, ?e z Khajiitów dobrzy z?odzieje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siudek18 Posted April 2, 2008 Report Share Posted April 2, 2008 Wybra?em Bretona, bo teraz nim gram;D Jak by?em m?ody i g?upi oczywi?cie orka bra?em bo przypomina? mi umiej?tno?ciami Barbarzy?ce z D2 ;] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted August 9, 2008 Author Report Share Posted August 9, 2008 Wybieranie Orka to przejaw "głupoty młodości" wg Ciebie? ja tam tak nie uważam, chociaż sama Orkiem nigdy nie grywałam. Wychodzi na to, że każda rasa nadająca się do roli czystego wojownika, to zły wybór. A to chyba zależy, prawda? Trochę odkopuję wątek, ale przydałoby się wzbudzić tu na powrót ruch Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Siudek18 Posted August 10, 2008 Report Share Posted August 10, 2008 W tego typu grach to wojownicy są na przegranej pozycji w walce z magiem...Ork to typ wojownika raczej, w przeciwiestwie np Atmera Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted August 10, 2008 Author Report Share Posted August 10, 2008 Skąd ten pomysł...? Na przegranej pozycji? Mówisz o tym jako o praktyce czy jako o teorii? Sama lubię grać postaciami magicznymi, Bretonem np, albo Dunmerem. Ale grałam Nordem i nie czułam się, jak to powiedziałeś, "na przegranej pozycji"... A akurat Altmera to bym nikomu nie poleciła... może i mag z niego dobry by był, ale te podatności na wszystko niszczą... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mrozie Posted August 22, 2008 Report Share Posted August 22, 2008 Ja z kolei większość gry grałem postaciami o bojowych predyspozycjach i przyznam, że wcale nie byłem "na straconej pozycji" - wręcz przeciwnie, zawsze uważałem, że w Morka ciężej się gra magiem. Najlepszy sposób na magów grając wojem to zwiększenie swojej szybkości mikstura, klawisz sprintu i okładanie czarownisia ile się da. Jak rzuca jakimiś fireballami, to bardzo łatwo można ich uniknąć skręcając na chwilę przez potencjalnym uderzeniem w bok. Magiem grało mi się o tyle ciężko, że many było mało, a zaklęcia słabe. Porządne zaklęcia wymagały z kolei tak niewyobrażalnych nakładów many (ponad 1000 pkt na jedno zaklęćie przy 500 własnych), że sytuacja wydawała się beznadziejna... ale z plugiem dodającym regenerację many w czasie rzeczywistym, życie stało się łatwiejsze. ^^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted August 25, 2008 Author Report Share Posted August 25, 2008 U mnie ten plug nie działa :| Albo ja nie widzę, żeby działał? Jak to wygląda? Tak jak w Oblivionie? Widzę podnoszący się pasek many? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldarion Posted August 26, 2008 Report Share Posted August 26, 2008 Ja zawsze grałem Dunmerem specjalizującym się w bezpośredniej walce przy użyciu dużych mieczy. Do tego dochodziło kilka prostych czarów jak np. Chodzenie po wodzie i taką postacią przeszedłem główny wątek dwa razy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted August 28, 2008 Author Report Share Posted August 28, 2008 Też dobrze. Akurat w TESy można grać każdą profesją i w miarę wyszkolenia postaci, każdą da się bez problemu przejść MQ i inne questy. Osobiście jednak uważam, ze na początku trudniej gra się jednak magiem, z racji małej ilości punktów zdrowia i kondycji, do tego te podatności (oczywiście tylko w przypadku, kiedy wybierze się rasę przeznaczoną do tej profesji) Dunmer z długimi ostrzami i drobne zaklęcia? Hmm... ciekawe Z Dunmera można zrobić dobrego maga zbrojnego Próbowałeś wyszkolić go pod kątem magii? Np czary z zakresu Destrukcji? Znakomicie współgrają z ostrzami Bardzo lubię tak grać. Miecz przeplatany ze Zniszczeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldarion Posted August 29, 2008 Report Share Posted August 29, 2008 Grałem raz Dunmerem specjalizującym się w magii zniszczenia ale była to dość krótka gra bo preferuję zupełnie inny styl walki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Shane Posted September 4, 2008 Author Report Share Posted September 4, 2008 Właśnie dlatego proponuję styl walki mieszany Miecz w jednej ręce, Destrukcja w drugiej. Mix postaci bojowej i magicznej, gdzie ani jedno, ani drugie nie jest ci obce. To mój ulubiony styl Do tego broń dystansowa - uwielbiam ściągać skrzekacze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aldarion Posted September 4, 2008 Report Share Posted September 4, 2008 Ja je zabijam dla świętego spokoju bo drą się niemiłosiernie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cedrik Posted May 13, 2010 Report Share Posted May 13, 2010 Hah, a ja niedawno znów zacząłem grać w Morrka. Poprzednio przeszedłem wątek główny i Bloodmoona, trójcę, teraz skupiam się na exploracji i grze jako takiej. Poprzednio grałem leśnym elfem. To był zły wybór, strasznie słaby. Teraz wziąłem Norda. Wniosek? Po dwóch dniach mam lvl 12, zbroje o całym KP 92, jestem mistrzem gildii wojowników i odkryłem duuużo (jak na początek) mapy Ach, kocham Nordów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JayL Posted May 13, 2010 Report Share Posted May 13, 2010 E tam, Redgardzi rządzą [poprawcie mnie, jeśli źle piszę, ale daaawno grałem]. Szczególnie czar Adrenalina [?], masakra. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kot_Behemot Posted May 13, 2010 Report Share Posted May 13, 2010 E tam, Redgardzi rządzą [poprawcie mnie, jeśli źle piszę, ale daaawno grałem]. Szczególnie czar Adrenalina [?], masakra. Adrenalina faktycznie jest praktyczną sztuczką, ale ja osobiście zawsze wolałem odporności nordów na żywioły - niewrażliwość na mróz i 50% na porażenia to praktycznie gamebreaker. 50 pkt. siły i wytrzymałości daje nam sporą pulę HP na początek. Jeszcze dorzućcie sobie do tego czar skorupa który daje nam 30 pkt. tarczę i mamy prawdziwe czołgi. Redgardowie, choć mają niezwykle przydatne +15 do ostrzy, nie mają praktycznie żadnych innych przydatnych premii do umiejętności, za to Nordowie mają do dwóch typów pancerzy, o ile dobrze pamiętam, plus do każdego z 3 liczących się rodzajów broni. Co nie zmienia faktu, że Morrowind i tak jest badziewny i powinniście się wstydzić że w niego gracie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
JayL Posted May 13, 2010 Report Share Posted May 13, 2010 Ekhm, to wątek ogólny o serii TES, nie tylko Morrku. Osobiście w trójkę za dużo nie grałem, zawsze mnie odrzuca, jednak w Obliviona - będzie koło setki godzin, może więcej. Nordem grać próbowałem, ale jakoś nigdy mi się specjalnie nie podobał. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inheritor Posted May 13, 2010 Report Share Posted May 13, 2010 Argonianie, bo lubie jaszczurki. No i są zwinne, a ja lubie szybka gre. Morrowind jakos mi do gustu nie przypadł, za to Obliviona przeszedłem 3 razy . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kot_Behemot Posted May 13, 2010 Report Share Posted May 13, 2010 Ekhm, to wątek ogólny o serii TES, nie tylko Morrku. Hah, a ja niedawno znów zacząłem grać w Morrka. Cóż, wyciągnąłem wniosek, że skoro dyskutujesz z postem na temat ras w Morrku, to również mówisz o Morrowindzie. Inna sprawa, że skoro gracie w Obliviona, to powinniście wstydzić się jeszcze bardziej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.