Czarodziejkę Triss Merigold znam od dawna, jest bowiem jedną z bliższych przyjaciółek Geralta. W tej kasztanowłosej, pochodzącej z Mariboru, urodziwej, młodej i utalentowanej magiczce trudno rozpoznać chichoczącą jak podlotek dziewczynę sprzed lat. Zaszła wysoko dzięki swej wiedzy, umiejętnościom i lojalności. Bohaterka spod Sodden, nazywana Czternastą ze Wzgórza – to ją bowiem omyłkowo policzono jako czternastą czarodziejkę poległą w tej bitwie – zasiadała w radzie króla Foltesta z Temerii. I choć powiadają, iż "łaska pańska na pstrym koniu jeździ" – król bowiem swego czasu boczył się na magików – to wówczas Triss na powrót cieszyła się królewskim zaufaniem. Natomiast jeśli o wiedźmina chodzi, to każdy, kto na jej przyjaźń z Geraltem spojrzy, łacno zrozumie, że tych dwoje łączyło wiele... A wiadomo, że stara miłość nie rdzewieje...
Z tych właśnie przyczyn, po śmierci Foltesta, czarodziejka zdecydowała, że bardziej pomoże wiedźminowi, jeśli przy nim zostanie. Nie bacząc tedy na swą zagrożoną pozycję na dworze, wszystkie swe siły i moce zaprzęgła, by pomóc Geraltowi, którego nieprzerwanie darzyła uczuciem.
Komentarze
Komentowanie jest zarezerwowane dla zarejestrowanych użytkowników. Zaloguj się poniżej lub zarejestruj - za darmo i w mniej niż 5 minut!